Moft Snap Case MOVAS™ – Recenzja

Jeżeli chodzi o o moje pierwsze wrażenia, to wszystko podtrzymuję. Pokrowiec jest przyjemny w dotyku i dobrze wykonany, aczkolwiek ma pewne niedociągnięcia wizualne. Niemniej po założeniu do na urządzenie nie miałem ochoty go zdejmować, a te niedociągnięcia w ogóle nie rzucały się w oczy przy codziennym użytkowaniu.

Bezpieczeństwo

Swój telefon mam od dnia premiery, także już mocno ponad 2 lata i przez ten czas zdarzyło się niestety nie raz i nie dwa, że mi on upadł. Nosiłem różnego rodzaju pokrowce – silikonowe, skórzane, a także supercienkie plastikowe. Jednak to upadek właśnie w omawianym pokrowcu spowodował to pierwsze i do tego paskudnie stłuczenie. A upadek nie był wcale jakiś dramatyczny – ot zwykły upadek z wysokości kieszeni na płytki.

Zdarzały mi się takie upadki nie raz, wszystkie pokrowce jednak bez problemu z tym sobie radziły. Moft jednak mimo niemałej grubości i miękkiej wyściółce wewnątrz jakoś niefortunnie przeniósł impakt uderzenia na telefon. Przyznam, że zaraz po tym wydarzeniu wróciłem do innego pokrowca, a ten znalazł się na mojej czarnej liście.

Już lepiej próbę upadku zniósł Slimcase Pro, który przecież jest o wiele cieńszy i miałby większe prawo nie ochronić urządzenia w pełni.

Jakość

Ja się długo nie potrafię gniewać – tym bardziej, że ten pokrowiec mi się podoba. Dałem mu więc kolejna szansę – tym razem zabrałem go na wycieczkę rowerową, umieszczając go w uchwycie na kierownicy. Niestety i tym razem się nie popisał.

Ślady na zdjęciach to zadarcia wierzchniej warstwy (skórzanej) pokrowca. I to nie jest tak, że mam jakiś niszczycielski uchwyt! Woziłem w nim telefon w każdym innym pokrowcu – również w takich ze skóry, tej naturalnej, jak i tej eko – żaden nie miał żadnych śladów po takich wycieczkach. Tutaj niestety nastąpiły uszkodzenia, których nijak nie ma jak zamaskować i które niestety psują odbiór całości.

Podsumowanie

Czasem jeszcze sobie ten pokrowiec założę, ze względów czysto wizualnych – fajnie prezentuje się na urządzeniu. Nie mam już jednak do niego za wiele zaufania, a także boli mnie jego średnia jakość. W tym przypadku uważam, że albo miałem jakiś bardzo nieszczęśliwy model, albo jednak pokrowiec ten nie jest wart swojej ceny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *